WIADOMOŚCI

Hakkinen: Kimi pokona Alonso
Hakkinen: Kimi pokona Alonso
Mika Hakkinen, dwukrotny mistrz świata F1 z lat 1998 i 1999, a przede wszystkim rodak Kimiego Raikkonena uważa, że to właśnie Fin będzie triumfował w walce ze swoim nowym partnerem zespołowym, Fernando Alonso.
baner_rbr_v3.jpg
Większość obserwatorów, a także były partner zespołowy zarówno Kimiego Raikkonena, jak i Fernando Alonso- Felipe Massa, uważa że to Hiszpan będzie w tym roku liderem w zespole Ferrari.

Nieco inaczej całą sytuację postrzega Mika Hakkinen, który uważa że Raikkonen lepiej poradzi sobie w nowych warunkach wyścigowych.

„Uważam, że styl jazdy Kimigo jest naprawdę idealny przy tych nowych turbo bolidach” mówił dla hiszpańskiego dziennika Marca dwukrotny mistrz świata. „Alonso zbyt mocno naciska, więc sądzę, że Kimi go pokona.”

Niezależnie od tego co mówią osoby blisko związane z jednym czy drugim kierowcą, rywalizacja w zespole Ferrari z pewnością będzie w tym roku przysparzała kibicom wiele emocji, a kto okaże się lepszy zweryfikują wyniki na torze. Sezon Formuły 1 tradycyjnie rozpocznie się od GP Australii już 16 marca.

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

58 KOMENTARZY
avatar
kokon510

11.02.2014 12:10

0

Alonso będzie górą!


avatar
mazur81

11.02.2014 12:32

0

A ja mam nadzieję, że Kimi utrze mu nosa. Alo będzie marnował czas na marudzenie jaki to kiepski bolid, a Kimi zamiast narzekać będzie jeździł i robił robotę :D


avatar
kaki87

11.02.2014 12:35

0

Pamietacie 2005i 2006 jak Kimi jezdzil znacznie lepiej od Alonso tylko ciagle awarie McLarena sprawily ze przegral.Stawiam na Kimiego


avatar
MarTum

11.02.2014 13:26

0

Stawiam na Alonso. Ostatnie sezony pokazywały, że jest najlepszym kierowcą w stawce.


avatar
krzysiek000

11.02.2014 13:35

0

A ja mam nadzieję, że obaj na tej walce stracą i mistrzostwo zdobędzie Magnussen.


avatar
pjc

11.02.2014 13:52

0

A ja z kolei mam nadzieję na niesamowitą rywalizację między nimi - podobnej do tej w McLarenie w latach 1988-9 czy w roku 2007.


avatar
pjc

11.02.2014 13:52

0

~podobną


avatar
incent_

11.02.2014 14:12

0

@1 @4 się zdziwicie, Kimi nie będzie miał konkurencji. Alonso jest dobry i w przeciwieństwie do takiego np. Faettela potrafi jeździć dobrze w słabym bolidzie, ale w walce równy z równym nie ma szans


avatar
elin

11.02.2014 14:38

0

Najważniejsze żeby Ferrari dało im równe szanse w walce o tytuł. Obaj kierowcy, to ścisła czołówka F1 i ( mam nadzieję ) warto będzie czekać na ten pojedynek. Ale kciuki za ostatniego mistrza świata ekipy z Maranello :-).


avatar
Michael Schumi

11.02.2014 15:09

0

Według mnie górą będzie Iceman. @2 Choćby i z tego powodu tak twierdzę. Poza tym Kimi nie będzie pomagał Alonso, a Fernando raczej lubi, jak ma ułatwione życie na torze. On zawsze domagał się współpracy z zespołowym partnerem na jego korzyść. Ale z Raikkonenem tak nie będzie. Kimi jeździ dla siebie i nic go innego nie obchodzi.


avatar
Voight

11.02.2014 16:27

0

Dziwi mnie, że wielu ignoruje bądź też nie zauważa faktu, że Alonso jest chyba po najgorszym sezonie w całej karierze.


avatar
viggen

11.02.2014 17:32

0

@11 Tak tak, już to słyszeliśmy. Alonso zawsze jest w najwyższej formie a słabsze wyniki to tylko wina jego bolidu.


avatar
kaniuss

11.02.2014 17:47

0

i ciekawe gdzie tą zaciętą rywalizację będziecie oglądali...?


avatar
demon18

11.02.2014 18:22

0

poczekajcie na wyścigi , a nie przepychanki który lepszy Alo i Rai to ta sama klasa ale każdy ma jakieś wady Alo zarozumiały a Rai obrażalski potrafi opuścić wyścig bo strzeli FOCHA


avatar
czarnyyy30

11.02.2014 18:36

0

No właśnie, wiadomo już coś gdzie będziemy oglądali? A co do tematu to nie ma co zgadywać który z nich będzie lepszy bo naprawdę trudno powiedzieć a bawić się we wróżkę nie ma co, obaj są dobrzy i tyle.


avatar
saint77

11.02.2014 18:46

0

Obaj kierowcy są świetni. Mają inny styl jazdy, inny charakter, ale każdy z nich jest topowym kierowcą. Kibicuje obu, a kto będzie lepszy to wg mnie okaże się po 2-3 pierwszych wyścigach jak zobaczymy, któremu z nich nowy bolid lepiej "leży".


avatar
Felipe Massa

11.02.2014 19:01

0

Zapowiada się genialny sezon którego nie będzie gdzie oglądać ;/ trudne sprawy i dlaczego ja są przecież ważniejsze.


avatar
BoronWNS

11.02.2014 19:02

0

jak dla mnie to Alonso jest bardzo dobrym kierowcą, W sezonach miał swoje chwile. Ale Raikkonen jest dużo lepszy. W lotusie jeździł bardzo dobrze mimo tego że miał bolid umówmy się "średni", Alonso w Ferrari tak jak pisałem wcześniej miał swoje chwile. Jak dla mnie Raikkonen nie tylko będzie zwyciężał nad Alonso ale i całą resztą. Nie zapominajcie że Finlandczycy uczą się jeździć od małego na różnych nawierchniach w różnych samochodach, ale robia to od małego i doświadczenia nabierają. Jeśli Ferrari w tym sezonie zrobi bolid który będzie się mógł mierzyć z RB to jestem świcie przekonany że Raikkonen zdobędzie dla nich mistrzoswto.


avatar
Skoczek130

11.02.2014 19:44

0

Kolejny poruchany sezon - takie są najlepsze... ;)


avatar
Yogson

11.02.2014 20:33

0

4.@ Tak tak masz racje w szczególności ten niezapomniany sezon w 2010 r. I słynny wyścig w Abu Dhabi. Kimi napewno poradzi sobie z Alonso, on nie potrafi jeździć jak zespół nie jedzie pod niego i team partner mu nie pomaga


avatar
fanAlonso=pziom

11.02.2014 20:42

0

20. przypomnij sobie hungaroring 2010 jak masz wybiórczą pamięć


avatar
Yogson

11.02.2014 21:27

0

21.@ Abu Dhabi i tak nic nie przebije:) Vitaly, Fernando is faster than you Vitaly: i'm not Felipe


avatar
fanAlonso=pziom

11.02.2014 21:53

0

22 czy ja wiem vettel w o 1s szybszym bolidzie wtedy z uginającym się przednim skrzydłem i extra aero dojechał do ferrari i nic potem oczywiście nawrzucał herbiemu blashowi przed wejściem na podium gdzie potem wyglądał jakby to delikatnie ująć - buraczano


avatar
Nietoperz3

11.02.2014 22:01

0

mam nadzieje że Alonso nie powtórzy swojego czynu co zrobił w 2007 w przypadku Hamiltona. Alonso chciał mieć Masse w zespole bo boi sie że Raikkonen pokona Alonso. Tak samo mógł pomyśleć Raikkonen że jak Massa go pokonywał a Alonso regularnie pokonywał Masse. Ale i tak fin mimo to zdecydował sie wrócić do Ferrari. Według mnie Raikkonen potrafi pokonać Alonso ale według mnie na początku będą równi. Skoro Massa pokonywał Raikkonena, Alonso deklasował Masse, Raikkonen pokonał Alonso to co sie stało z Massą. Jestem ciekaw kto byłby lepszy: 1.Raikkonen- Alonso 2.Alonso- Rosberg 3.Raikkonen- Hamilton 4.Massa- Hamilton 5.Vettel- Alonso 6.Massa- Grosjean 7.Vettel- Hamilton 8.Raikkonen- Rosberg


avatar
etos

11.02.2014 22:14

0

Nie wiem kto będzie szybszy, może Alonso, ale jeżeli chodzi o punkty to Kimi nastuka więcej.


avatar
plus

11.02.2014 22:34

0

@10" Ale z Raikkonenem tak nie będzie. Kimi jeździ dla siebie i nic go innego nie obchodzi." Jakby to kierowca decydował komu pomaga bądź nie. Rozkaz przyjdzie z góry i po to Kimi przyszedł do Ferrari. Masa był za słaby by skutecznie wspierać najlepszego kierowcę.


avatar
Jahar

12.02.2014 00:58

0

26. plus Masz absolutną racje, że niektórzy mylą kto jest czyim szefem. Jestem na sto procent pewny, że żaden poważny zespół nie dopuści do ignorowania wydawanych poleceń. Kimi nie będzie nic mówił jeśli okaże się nr2 a jeśli padnie na Alonso to i on zostanie sprowadzony na ziemię. W Ferrari kierowcy nigdy nie byli nietykalni. A co do Kimiego to on jak i każdy kierowca jeździ dla pieniędzy a co najwyżej później dla sukcesu.


avatar
Skoczek130

12.02.2014 11:56

0

@Nietoperz - odpowiem krótko: 1. Alonso > Hamilton 2. Raikkonen > Hamilton 3. Vettel > Hamilton 4. Grosjean > Massa 5. Hamilton > Massa 6. Raikkonen > Rosberg 7. Alonso > Vettel Tylko Kubica nie dałby szans w starciu z którymkolwiek. :D


avatar
Skoczek130

12.02.2014 11:57

0

Kto będzie lepszy, ten dostanie większe wsparcie. Z Raikkonena testera części nie zrobią. Nie po to płacą mu dużą kasę, by robić z niego pomagiera. To nie opłacalne i bardzo szybko by się zakończyło... ;) W zestawieniu Alonso - Raikkonen stawiam jednak na Alonso. Choć chciałbym zwycięstwo Kimiego. :))


avatar
viggen

12.02.2014 18:25

0

@26 Pleciesz bzdury. Kimi przyszedł do Ferrari sprać tyłek Alonso a nie jako pomagier. Kolejny pierdoła co nie wie a się wypowiada. @27 Jahar "Kimi nie będzie nic mówił jeśli okaże się nr2 a jeśli padnie na Alonso to i on zostanie sprowadzony na ziemię. W Ferrari kierowcy nigdy nie byli nietykalni. A co do Kimiego to on jak i każdy kierowca jeździ dla pieniędzy a co najwyżej później dla sukcesu." Masz całkowitą rację. Ferrari daje im wolną rękę i w czasie sezonu zdecydują, kto walczy o tytuł a kto komu pomaga. A co do kasy - jesteś jeden z nielicznych, którzy nie mają klapek na oczach. Oni jeżdżą by wygrywać i trzepać kasiorę. Tylko ślepy tego nie widzi. @Skoczek - jakoś Alonso nie pokonał Hamiltona i wątpię aby teraz pokonał Hamiltona.


avatar
plus

12.02.2014 21:54

0

@30 Zastanów się dobrze zanim coś do mnie napiszesz. Oglądam F1 od 1986 i nigdy nie zdarzyło się by to kierowcy "decydowali" który z nich jest numerem 1 w zespole. Mogło to się najwyżej wydawać takim ignorantom jak Ty.


avatar
viggen

12.02.2014 22:05

0

@31 A co mnie interesuje od kiedy oglądasz F1? Brak Ci myślenia. Kto powiedział, że Raikkonen ma wspierać Alonso? A może będzie odwrotnie. Startują jako kierowcy nr 1 a potem podczas sezonu kto będzie miał większe szanse na tytuł zostanie liderem a drugi pomagierem. Kimi nie przyszedł do Ferrari aby pomagać Alonso, tylko walczyć o tytuł, który Ferdek do lat nie potrafi. Teraz przy silnym Finie może bardziej Hiszpan zepnie tyłek. Ale czy to pomoże? Dowiemy się w sezonie 2014. Stawiam na Fina.


avatar
Grzesiek 12.

13.02.2014 12:53

0

Ech .... nie mogę ...... :) Widzę że " wielki guru " pilnuje aby dla Fina " włos z głowy " nie spadł na tym portalu ...... hehe Ale może zanim coś napiszesz , to chociaż przeczytaj co niedawno mówił Monte na temat roli Fina w Ferrari ..... Tak czy inaczej , to zapewne po pierwszych przegranych wyścigach sam, kolego vigguś , będziesz pisać o tym jak poniewierany jest Fin w Ferrari ... :P Bo przecież ..... znając twój porąbany tok myślenia ....... Fin wygrywa tylko dlatego bo jest najlepszy ..... :) a gdy go objeżdżają inni , jak Massa czy Romek ....... to tylko dlatego że ktoś mu rzuca kłody pod nogi ..... heheh ale przynajmniej będzie śmiesznie :D


avatar
viggen

13.02.2014 17:47

0

@33 Grzesiek bajdurzysz jak zwykle. Wróciłeś z zaświatów? Wyciągasz nadinterpretacje z tego co mówi Monte i nie umiesz sam myśleć. O mój porąbany tok myślenia się nie martw. Lepiej patrz na swój czubek nosa. Skoro twierdzisz, że Kimi będzie nr 2, to jak Ferdek dostanie wciry od kierowcy nr 2 - zwycięstwo Fina będzie podwójne. A co do Massy - dalej siedzisz w brodziku intelektualnym. Zobacz jak za czasów Fina jeździł Massa a jak jeździ teraz. To dwa różne światy. Ale z kim ja rozmawiam - szkoda słów na gimnazjalistę. PS Śmiesznie to będzie, jak Alonso będzie obrywał, a Ty siedział cicho albo bajdurzył jak to zwykle potrafisz robić.


avatar
Grzesiek 12.

13.02.2014 20:47

0

taaaaa : " nadinterpretacje " hehe - znowu błysnąłeś w swoim stylu .... :D Nie wiem jak Monte bardziej dosadnie mógł powiedzieć to , ze Fin będzie tylko kierowcą nr 2 ..... ? :P W sumie to było niepotrzebnie , bo nawet i bez tego Alonso będzie kanibalem dla Raikkonena , podobnie jak wcześniej był dla Massy :) A ty zapewne ( chociaż dzisiaj piszesz o równym traktowaniu ) będziesz wszystko sprowadzał do jednego ...... i płakać z tego powodu nad losem Fina i walić będziesz swoją demagogią , na brak rzeczowych argumentów .... A ja znowu wrócę z zaświatów i przypomnę ci tą rozmowę ........ :D


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu